#14 Czym dłuższa broda...
Zorientowaliście się pewnie już, że większość moich wpisów dotyczy spontanicznego seksu, najczęściej jednorazowego, z kilkoma wyjątkami. Chciałbym, żebyście wiedzieli, że choć tak najczęściej wygląda moje życie, to w bagażu doświadczeń mam także dłuższe relacje, a nawet związki. Dziś chciałbym Wam opowiedzieć o moim ostatnim związku, który wniósł bardzo wiele dobrego do mojego życia. W tym oczywiście niezapomniany seks. Bardzo prawdopodobne, że kilka najbliższych postów będzie poświęconych tej znajomości.
O ile dla samego seksu jestem w stanie spotykać się z każdym, o tyle w przypadku bardziej intymnej relacji zdecydowanie wolę starszych facetów. Gdy pierwszy raz zobaczyłem Damiana poczułem mrowienie w kroku. Spotkałem go w restauracji, w której pracuję. Był jednym z członków spotkania firmowego, które odbywało się właśnie w tym lokalu. Pośród dwunastu przystojnych mężczyzn w garniturach właśnie on od razu zwrócił moją uwagę. Zajmowałem się organizowaniem takich biznesowych rezerwacji, więc przywitałem gości i zaprowadziłem do wyznaczonej sali. Damian był głównym organizatorem, więc rozmawiałem z nim najwięcej. Mężczyzna miał trzydzieści sześć lata więc był trzynaście lat starszy ode mnie.
Zostawiając gości z obsługującą ich kelnerką spojrzałem na mężczyznę jeszcze raz. Był wysoki, kilka centymetrów wyższy ode mnie. Miał jasnobrązowe włosy, ani krótkie ani długie, delikatnie zachodzące za ucho. Podobnego koloru były jego wąsy i broda dosięgająca klatki piersiowej. Nie jestem fanem długich bród, jednak ta jego była bardzo elegancka i zadbana, widać, że ją pielęgnuje. Jakiś czas później zorientowałem się, że w tym przypadku długa broda była oznaką długiej pewnej części ciała. W połączeniu z granatowym garniturem i jego brązowymi oczami wyglądała idealnie dopasowana do całości. Gdy zdjął marynarkę dostrzegłem, że biała koszula opina jego mięśnie.
Jestem przekonany, że mężczyzna podarował mi kilka serdecznych uśmiechów. Nie pozostawałem dłużny. Przeciągnięte spojrzenia na pewno dały mu jasny przekaz: jestem nim zainteresowany.
Jak wielkie było moje zadowolenie, gdy następnego ranka dostałem maila od Damiana z podziękowaniem za zorganizowanie rezerwacji. Co ciekawe, wysłał go już nie ze służbowej poczty, a swojej prywatnej. Odpowiedziałem od razu. Bez zbędnych ceregieli podałem mu swój prywatny numer telefonu z dopiskiem, że jeśli będzie miał ochotę to będę czekał na wiadomość.
Wymienialiśmy się wiadomościami przez około dwa tygodnie, rozmawiając już na prywatne tematy. Dopiero po wspomnianym wcześniej czasie zaproponował kolację u siebie w mieszkaniu. Ubrany w luźno zapiętą koszulę i z butelką wina zadzwoniłem do drzwi dokładnie o umówionej godzinie.
Damian mieszkał w sporym mieszkaniu, urządzonym w bardzo nowoczesnym stylu. Najbardziej rzucały się w oczy duże, na całą długość ściany, okna. Mieszkanie znajdowało się na ósmym piętrze, więc nadal można było odczuwać tutaj prywatność.
Po pysznej kolacji i butelce wina Damian zabrał się do roboty. Siedziałem na skórzanej kanapie, gdy poczułem jego dłonie na barkach. Stojąc za mną pochylił się i zaczął obsypywać pocałunkami moją szyję. Od razu dostałem erekcji. Wstałem i obszedłem kanapę dookoła. Zaczęliśmy całować się namiętnie. Pierwszy raz miałem okazję całować mężczyznę z taką brodą, jednak zupełnie mi ona w tym nie przeszkadzała.
-Chcę się z Tobą kochać - usłyszałem jego męski głos.
W drodze do sypialni zaczęliśmy zrzucać z siebie ubrania. Gdy rzucałem go na łóżko obaj byliśmy zupełnie nadzy. Tak jak sobie wyobrażałem, jego ciało było dosyć obficie owłosione, również penis. Dodawało mu to niesamowitej męskości.
Od razu uklęknąłem między jego udami i wziąłem go do ust. Był ogromny, zarówno pod względem długości jak i w obwodzie. Łykałem go całego, krztusząc się kilka razy. Damian jęczał głośno swoim niskim głosem. Po kilku minutach zaczynała mnie boleć szczęka, tak duży był ten okaz. W końcu mężczyzna podniósł się i popchnął mnie na plecy. Zimna satynowa pościel przykleiła się do mojego ciała.
Damian chwycił mojego chuja w swoje usta i zaczął ssać. Jego ciepłe, męskie wargi oplatały mojego ptaszka w całości. Widać było, że nie jednego chuja miał już w ustach. Robił to perfekcyjnie. Jego broda dodatkowo pieściła moje krocze.
-Nie mogę się doczekać aż w Ciebie wejdę - usłyszałem zniekształcone słowa.
Wciąż siedząc pomiędzy moimi nogami wychylił się do szafki nocnej i wyciągnął z niej prezerwatywę i żel erotyczny. Nałożył gumkę na swojego chuja i powiedział, żebym położył się na brzuchu. Tak też zrobiłem, a chłodna pościel tym razem zetknęła się z moją twarzą. Spodziewałem się, że zaraz we mnie wejdzie, tymczasem poczułem oddech na swojej dziurce.
Jęknąłem głośno, gdy jego język zaczął ją pieścić. Niesamowite doznanie. Tak sprawnie operował swoim językiem, że mało co nie doszedłem. Gdy już nawilżył ją swoją śliną postanowił przejść dalej. Poczułem jak krąży czubkiem penisa po mojej dziurce, a następnie wsuwa się nim do środka. Początkowo poczułem delikatny ucisk, jednak po chwili wszedł cały.
-Och - jęczał - jesteś taki ciasny.
Po początkowych delikatnych ruchach zaczął przyśpieszać. Położył obie dłonie na moich biodrach, żeby ułatwić sobie wsuwanie się we mnie. Zaczął posuwać mnie szybko, doprowadzając moje ciało do dreszczy. Jęczałem głośno, pokazując mu w ten sposób jak dobrze mi robi.
-Ujeżdżaj mnie - usłyszałem zasapany głos.
Mężczyzna położył się na plecach, a ja odwróciłem się przodem do niego i usiadłem na jego chuju. Jęknąłem, gdy we mnie wchodził. Zacząłem skakać na nim jak na trampolinie. Wchodził do samego końca. Nie byłem pewny czy nadal jęczałem, czy może były to już krzyki.
Damian jedną dłonią pieścił moje sutki, drugą położył mi na ustach. Zaczął po kolei wsuwać w nie swoje palce. Ssałem jeden po drugim, co było dla mnie pewnego rodzaju oznaką większej intymności. Miałem jego chuja w dupie i palce w ustach. Ruchał mnie jednocześnie na dwa baty.
Skrzypienie łóżka szło w parze z moimi jękami. Czułem się niesamowicie. Każdy centymetr jego stojącego chuja wiercił we mnie dziurę.
W pewnym momencie podniósł się i pchnął mnie na plecy. W kilka sekund zmieniliśmy pozycję, jego kutas ani na chwilę nie wyszedł ze mnie. Siedział teraz pomiędzy moimi rozkraczonymi na boki nogami. Ponownie przejął kontrolę i zaczął mnie ostro posuwać. Czułem się zdominowany, co bardzo mi się podobało. Bzykał mnie mocno, doprowadzając na skraj wytrzymałości.
Doszedłem pierwszy. Bez żadnego ostrzeżenia, bez pomocy rąk. Po prostu wystrzeliłem na swój brzuch, gorąca sperma rozpłynęła się po nim.
Damian zaczął dochodzić kilka minut później. Czułem, że jego ciało zaczyna się spinać. Wiedziałem, że zaraz wystrzeli. Doszedł we mnie, wypełniając gumkę swoimi płynami.
Dosłownie padł na mnie, głośno dysząc. Dochodziliśmy do siebie w takiej pozycji przez dłuższa chwilę. Po tym niesamowitym seksie zostałem u niego na noc. Ta przygoda zapoczątkowała między nami bliską relację. Zdecydowanie mogę powiedzieć, że Damian był moim facetem. Z wielkim chujem, w dodatku.
Komentarze
Prześlij komentarz