Moje zdjęcie
Cześć, jestem Mikołaj...
Jestem Mikołaj, mam 24 lata. W życiu kieruję się jedną zasadą, którą jest sprawianie sobie wszelkiej przyjemności! Przyjemność tą zapewniają mi mężczyźni. Na tym blogu przeczytasz o moich erotycznych gejowskich podbojach. Wielu facetów było w moim łóżku, jeszcze więcej się w nim pojawi. Bez ograniczeń, wszystko dla Twojej przyjemności. Zaczynajmy...

#8 Co dwie głowy to nie jeden kutas

    W wiadomości prywatnej dostałem pytanie o to, czy kiedykolwiek przeżyłem trójkąt. Zainspirowało mnie to do opowiedzenia Wam tej historii. Nikt chyba nie wątpił w to, że mam za sobą trójkącik. Jest mało rzeczy, których nie robiłem w łóżku.  Swoją drogą, zachęcam Was do komentowania moich wpisów, a także do kontaktowania się poprzez wiadomości prywatne, jeśli oczywiście macie taką ochotę. 

    Historia mojego trójkąta związana jest z wyjazdem służbowym, jaki odbywałem dwa lata temu. Wyjechałem na targi weekendowe, na których promowałem restaurację. Ponieważ nikt inny nie mógł, byłem jedynym przedstawicielem naszej firmy. Targi te odbywały się w Warszawie, to mogę zdradzić. Podczas promocji na stoisku spotkałem bardzo wiele osób z branży. 

    W którymś momencie do stoiska podeszło dwóch mężczyzn, na oko około czterdziestoletnich. Obaj ubrani w eleganckie garnitury, prezentowali się niesamowicie seksownie. Zadali kilka pytań odnośnie restauracji, ale zdecydowanie bardziej interesowała ich moja osoba. Wyraźnie dawali mi do zrozumienia, że są mną zainteresowani. Ponieważ byłem sam w tym mieście, stwierdziłem, że mogę się zabawić. Tym bardziej, że byłem wtedy konkretnie napalony. 

    -Zostajesz na noc w mieście? - męskim głosem zapytał jeden z nich. 

    -Tak, nocuję w hotelu w pobliżu targów - odpowiedziałem. 

    -Tak się składa, że my też wynajęliśmy pokój w hotelu - powiedział drugi z nich - jeśli nie masz planów, to może wpadniesz do nas wieczorem porozmawiać o biznesie? 

    Błysk w jego oczach i delikatny uśmiech od razu rozwiał moje wątpliwości na temat tego, czy rzeczywiście o tym będziemy rozmawiać. 

    Po zakończonej pracy udałem się do hotelu, gdzie wziąłem prysznic, przebrałem się w świeżą koszulę, podwinąłem rękawy i delikatnie potargałem włosy. Nie wiem czy wspominałem, ale mam sporo tatuaży na ciele, głównie na rękach. Spojrzałem w lustro. W tym wydaniu wyglądałem jak typowy bad boy, który lubi dobre ruchanie. Cóż, mój wygląd doskonale odzwierciedlał rzeczywistość. 

    Taksówka dowiozła mnie pod hotel, w którym się umówiliśmy. Minąłem recepcję i udałem się na drugie piętro, gdzie znajdował się pokój nr 312. Zapukałem delikatnie i odczekałem chwilę. 

    Drzwi otworzył mi jeden z mężczyzn. Miał na sobie czarną koszulkę polo. Jasne włosy, naznaczone gdzieniegdzie siwizną ułożone były skrupulatnie. Facet był bardzo seksowny. Wpuścił mnie do środka. 

    -Śmiało - zaprosił - rozgość się. 

    Pokój hotelowy był naprawdę dobrze urządzony. Zdecydowanie nocleg tutaj nie należał do najtańszych.

    -Jestem Maciej - przedstawił się - Krystian bierze prysznic. 

    Również się przedstawiłem. Niespodziewanie z łazienki wyszedł drugi z mężczyzn. Był zupełnie nagi, ociekał wodą. 

    -Może się dołączycie? - rzucił szelmowsko. 

    Nim zdążyłem odpowiedzieć Maciej zaczął rozpinać moje spodnie od tyłu. Poczułem jego oddech na karku. 

    -Oczywiście, że się dołączymy - odpowiedział swojemu partnerowi. 

    Lada moment, a już byłem zupełnie nagusieńki. Zza pleców usłyszałem rozpinany pasek. Po chwili cała nasza trójka była w stroju Adama. Mieli naprawdę imponujące ciała. 

    Łazienka utrzymana była w ciemnej stylistyce. Czarne kafelki na ścianach i podłodze wyglądały elegancko. Ogromny, przeszklony prysznic znajdował się w centrum pomieszczenia. 

    Krystian otworzył kabinę i wszedł do środka. 

    -Śmiało - usłyszałem za plecami. 

    Również wszedłem do środka, a zaraz za mną pojawił się Maciej, zasuwając drzwi kabiny. Gorące strumienie spłynęły na nas z deszczownicy. Zrobiło się niesamowicie przyjemnie. Stojąc pod strumieniami z zamkniętymi oczami poczułem dłonie na pośladkach. Gdy otwierałem oczy mężczyzna przede mną właśnie wkładał sobie mojego stojącego już chuja do ust. Jego ciepłe wargi oplotły całe moje przyrodzenie. 

    Oprócz dłoni na pośladkach poczułem także pocałunki na karku. Po omacku odszukałem penisa stojącego za mną faceta, jednak nie było to specjalnie trudne, bo czułem, jak wbija się w moje biodro. Chwyciłem go i zacząłem trzepać. Szum wody nie był w stanie zagłuszyć mlaskania dochodzącego z wysokości mojego chuja. 

    Nagle kutas wysunął się z mojej dłoni. Maciej uklęknął za mną, a ja poczułem pocałunki na pośladkach. Wreszcie przesunął się pomiędzy nie, sprawiając mi niesamowitą rozkosz swoim wyćwiczonym językiem. Zacząłem pojękiwać rozkosznie. 

    Krystian podniósł się z kolan i zaczął ssać moje nabrzmiałe sutki. Nie potrafiłem stwierdzić czy większa rozkosz napływa z przodu czy z tyłu. Czułem się niesamowicie. 

    -Gotowy? - pytanie dobiegło zza pleców. 

    -Sprawdź - rzuciłem z uśmiechem na twarzy. 

    Maciej zniknął na chwilę, aby zaraz wrócić pod prysznic z dwoma prezerwatywami. Jedną z nich położył na półeczce prysznicowej, drugą zaczął rozrywać. Nałożył ją na swojego drąga. Położył mi rękę na plecach, poczułem nacisk. Nachyliłem się do przodu. Miałem teraz idealnie przed twarzą chuja drugiego faceta. Ten nie czekał długo, wsunął mi go niemal do gardła. 

    Poczułem główkę penisa krążącą po mojej dziurce. Po krótkim przygotowaniu rozpierające uczucie nadeszło nieubłaganie. Maciej wsunął się we mnie sprawnie. 

    -Och - jęknąłem niewyraźnie, bo w ustach miałem chuja Krystiana. 

    Maciej zaczął posuwać mnie dosyć gwałtownie. Ból, który odczuwałem, nie mógł się równać z rozkoszą. Choć kutas w dupie mnie rozpraszał, to starałem się dokładnie pieścić fiuta, którego miałem w ustach. Ssałem całego, lizałem główkę, delikatnie ją przygryzałem. Byłem przekonany, że robię to świetnie. 

      Krystian wstał i zaczął zakładać gumkę na swojego fiuta. W tym czasie Maciej wysunął się ze mnie i kazał oprzeć mi się plecami do ścianki kabiny. Gdy to uczyniłem Krystian podszedł do mnie i uniósł moją lewą nogę. Rozciągnął ją tak, że miałem stopę prawie na wysokości klatki piersiowej. Gdy miał łatwy dostęp do mojej dziury wbił się swoim chujem głęboko. Znowu jęknąłem przeciągle. Tymczasem drugi z mężczyzn podszedł od tyłu do swojego partnera i wsadził mu. W ten sposób byliśmy połączeni wszyscy razem. 

    Czułem niemal podwójne dociskanie, moje pośladki z głośnym echem odbijały się o szklaną ściankę kabiny. Po kilku minutach noga uniesiona do góry zaczynała mi drętwieć, więc zaproponowałem zmianę pozycji. 

    -Skoro taka z Ciebie dobra suczka, to może weźmiesz dwa na raz? - zaproponował Maciej. 

    Właściwie nie czekali na moją odpowiedź. Maciej niemal położył się na dnie prysznica. Usiadłem na nim okrakiem i pozwoliłem nadziać się na jego drąga. Tymczasem Krystian uklęknął za moimi plecami. Położył mi obie dłonie na ramionach, a na pośladkach poczułem zbliżającego się penisa.

    Choć nie udało się od razu, po krótkich próbach drugi penis zaczął wsuwać się do mojego wnętrza. 

    -O kurwa mać - wysyczałem. 

    Największy chuj jakiego miałem w sobie nie sprawił mi tyle bólu ile poczułem w tamtym momencie. Uczucie wszechogarniającego rozpierania od środka było tak ogromne, że zacząłem jęczeć głośno. Mężczyźni zsynchronizowali ruchy i posuwali mnie w tym samym momencie. To było uczucie nie do opisania słowami. 

    Nie potrzebowałem wiele czasu, żeby się spuścić. Był to tak ogromny orgazm analny, że wystrzeliłem falą spermy na ciało i twarz Macieja. Wyjebali mnie tak ostro, że zacząłem opadać z sił. Faceci wysunęli się ze mnie, ale nie miałem siły, żeby podnieść się z kolan. Oboje ustali blisko mnie i pozbyli się prezerwatyw. Zaczęli trzepać sobie nawzajem gruchy tuż nad moją twarzą. Czułem ich zbliżające się uniesienie. 

    Pierwszy moją twarz zalał Maciej. Z głośnym krzykiem wystrzelił tak obficie, że musiałem przymknąć oczy, żeby nic się nie nich nie dostało. Krystian doszedł chwilę później. Miałem wrażenie, że moja twarz ugina się pod ciężarem ich spermy. 

    Mężczyźni pomogli mi zmyć nasienie z twarzy. Wzięliśmy szybki prysznic i spędziliśmy resztę wieczoru leżąc nago w ich łóżku i popijając wino. Muszę przyznać, że zacząłem przekonywać się do wyjazdów służbowych. 

    

    

Komentarze

  1. Opisujesz to naprawdę fajnie i podniecająco, bardzo przyjemnie się to czyta. Czasem zazdroszczę osobom, które mają takie bogate życie seksualne. Zastanawia mnie tylko wtedy czy nie marzyliście nigdy o miłości? Z jednej strony taki seks jest bardzo piękny, a z drugiej nie wiem czy nie czułabym jakiejś pustki spędzając tak całe życie. Nie chcę niczego poddawać zbędnej krytyce, tylko po prostu jestem ciekawa jak zapatrują się na to tacy ludzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć, bardzo dziękuję za komentarz! :)
      Myślę, że jest to zależne od charakteru człowieka. Wiesz, historie które tutaj opisuję miały miejsce na przestrzeni kilku lat, ale są momenty, w których bywałem w związkach (o czym też zamierzam niedługo napisać). Natomiast, ja oczywiście, w tym momencie życia jestem zadowolony z tego, jak ono wygląda. Na pewno przyjdzie czas na stały związek, ale nie chcę go szukać na siłę. Póki odpowiada mi obecny stan rzeczy to nie chcę nic zmieniać. Są ludzie, dla których seks zarezerwowany jest tylko dla partnera/partnerki, a ja w tej chwili trochę inaczej na to patrzę. Ale tak jak mówiłem, myślę że to kwestia indywidualna każdego z nas.
      Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam! :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

#12 Stosunki międzynarodowe

#18 Pan Dentysta