Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2021
Moje zdjęcie
Cześć, jestem Mikołaj...
Jestem Mikołaj, mam 24 lata. W życiu kieruję się jedną zasadą, którą jest sprawianie sobie wszelkiej przyjemności! Przyjemność tą zapewniają mi mężczyźni. Na tym blogu przeczytasz o moich erotycznych gejowskich podbojach. Wielu facetów było w moim łóżku, jeszcze więcej się w nim pojawi. Bez ograniczeń, wszystko dla Twojej przyjemności. Zaczynajmy...

#19 Przebieruchalnia

      Z dentystą Szymonem spotykałem się kilka miesięcy, nasza relacja opierała się głównie na wspólnym spędzaniu weekendów ze względu na napięte grafiki w naszych pracach w tygodniu.      Którejś soboty wybraliśmy się na wspólne zakupy do galerii. Ja potrzebowałem kilku drobiazgów, on chciał mi towarzyszyć. Weszliśmy do jednej ze znanych sieciówek i wybrałem kilka interesujących mnie rzeczy. Z wieszakami na ramieniu i Szymonem za plecami ruszyłem w kierunku przebieralni. Był to sporych rozmiarów sklep, do którego nie wchodziłem za często ze względu na przesadnie głośną muzykę, która tym razem miała być moim sprzymierzeńcem.      Wszedłem do jednej z ostatnich kabin znajdującej się w rzędzie kilkunastu. Szymon czekał przed drzwiami, sprawdzając coś w swoim telefonie. Po przymierzeniu trzech rzeczy przyszła kolej na spodnie. Założyłem je, ale nie byłem do końca przekonany.      -Szymon? - rzuciłem przez drewniane drzwiczki kabin...

#18 Pan Dentysta

      Opowiadałem Wam kiedyś o facecie, którego poznałem na Tinderze. Dziś będzie również o znajomości z aplikacji randkowej. Różnica jest jednak taka, że nasze pierwsze spotkanie "na żywo" nie skończyło się seksem, a... borowaniem zęba.      Jestem typowym użytkownikiem takich właśnie apek randkowych. Albo nie używam ich przez dłuższy czas, albo na zmianę je instaluję i usuwam. Czasami zdarza mi się nawiązać jakąś znajomość, głównie szukając seksu. Któregoś razu poznałem chłopaka, który miał na imię Szymon. Był, standardowo, starszy ode mnie, on akurat o dziesięć lat. Był przystojnym ciemnym blondynem z elegancko przystrzyżonym zarostem. Podczas jednej z rozmów dowiedziałem się, że jest dentystą. Tak się składało, że akurat potrzebowałem skorzystać z usług dentystycznych, więc umówiłem się z nim na wizytę. Było to całkiem zabawne, tym bardziej, że jego asystentka nie miała zielonego pojęcia jaka znajomość nas łączy. Swoją drogą, było to nawet nieco intymne...